Forum Opinie na temat pracy w bankach Strona Główna Opinie na temat pracy w bankach
Jak wyglada praca w bankach
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Nigdy więcej pracy w bankach!!

 
Odpowiedz do tematu    Forum Opinie na temat pracy w bankach Strona Główna » Pracowałam/em w banku Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Nigdy więcej pracy w bankach!!
Autor Wiadomość
Norbert
Gość






Post Nigdy więcej pracy w bankach!!
ja pracowałem przez 2 lata w Eurobanku - mobbing i wyzysk - najgorszy to T.M. dyro regionu - sam niewiele robi tylko ciągle siedzi na tyłku i rozkazuje-niech pokażą mądrale na górze jak naprawdę powinna wyglądać sprzedaż...dorwały się piep.................. szczury do kasy .....nigy w banku więcej i za żadne pieniądze..szczerze odradzam.....
Śro 0:26, 02 Maj 2007
armon
Administrator



Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Post
Odrobina kultury Norbercie - emocje są złym doradcą - jeżeli masz ochotę podzielić się swoim doświadczeniem to proszę bardzo, ale nie tak nerwowo.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 22:40, 11 Lip 2007 Zobacz profil autora
siwy
Gość






Post
Ja tez mam za soba prawie dwa lata w GE Money Banku , nikomu nie zycze tego co musialem tam przejsc, pod oslona firmowych wewnetrznych zasad bylem traktowy jak jedna z liczb w tabeli exelowej i jak cos nie pasowalo , wystawiano mi Feedbeck, ktory wg pracodawcy byl dla mnie wsparciem a w rzeczywistosci ponizal na oczach innych pracownikow
a oprocz tego zabierano mi premie.
Zwolnilem sie bo ta praca byla na prawde bolesna , mimo ze ludzie byli bardzo OK.
Pon 17:17, 07 Sty 2008
Aga
Gość






Post
ja pracowałam w GE MB i nie narzekam- fajni ludzie i niezłe wynagrodzenie. O euroB słyszałam ale nie mam doświadczenia za to mogę się podzielić opinią o Dominet Banku- sprzedaż sprzedaż i jeszcze raz sprzedaż, zero wsparcia ze strony regionu a z wyników trzeba się tłumaczyć, ponadto marne wynagrodzenie, kiepskie premie- nawet po zrobieniu planów można się śmiać z kilku złotych za taką pracę
Czw 18:55, 10 Sty 2008
krystynka
Gość






Post
Witam,
Ja pracowałam w GETIN Banku i odeszłąm, bo juz mialam dośc wyzysku !!!
Dopóki to był jeszcze Górnośląski Bank Gospodarczy SA, pracowało sie cakiem nieźle, ale odką d kupił go Pan Czarnecki-to warunki pracy bardzo pogroszyły się. Zresztą, gdyby Pan Czarnecki nie wprowadził tak drastycznych zmian-to zapewne nie był by dzisiaj na liście najbogatszych polaków w Polse !!!

Pozdrawiam i serdecznie zniechęcam wszystkich, chcących podjąć pracę w tej instytucji Smile

Krystyna
Czw 11:47, 27 Mar 2008
robotnik_pkobp
Gość






Post
Przekopiowałem list, jaki wysłał odchodzący pracownik PKO do swoich zwierzchników i nie tylko - bardzo pouczajaca lektura Smile
"Witam!
Ponieważ kończy się czas mojej współpracy z PKO nadszedł czas kilku
refleksji którymi chciałbym się z Państwem podzielić.
Czas, który spędziłem wewnątrz tej organizacji był dla mnie sporą
dawką doświadczenia i wielu niespodzianek z których największą
niespodziankę stanowili ludzie, których tu spotkałem. Ale może
najpierw zacznę od organizacji. Moje wnioski będę opierał na
doświadczeniach, które wyniosłem z międzynarodowych instytucji
finansowych w których miałem już okazje pracować.
Jeżeli chodzi o samą organizację, cóż, liczyłem że bank z tak długa
tradycją jest bardziej poukładany organizacyjnie, albo inaczej,
liczyłem ze w ogóle jest poukładany, tak więc na pewno wyobrażacie
sobie Państwo że zderzenie moich wyobrażeń z rzeczywistością było
dosyć brutalne, ale stanowiło dla mnie jasna odpowiedź dlaczego
bank, który ma taki potencjał nie potrafi go wykorzystywać. No ale
nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, mogłem zobaczyć na
własne oczy jak funkcjonowało przedsiębiorstwo w czasach PRLu, było
to na pewno ciekawsze niż wizyta w muzeum choć o wiele
kosztowniejsze, zważywszy na potencjalne zyski z lepszego
wynagrodzenia, gdybym wybrał pracę gdzie indziej.
Duże zdziwienie wywołał u mnie system motywacyjny. Nawet po zmianach
jest zacofany, mało czytelny i niesprawiedliwy, przez co spełnia
raczej funkcje odwrotne demotywując pracowników. Zależność premii od
podstawy wynagrodzenia to jakieś nieporozumienie, którego już chyba
nikt poważny nie stosuje a same kwoty premii, są śmieszne. Kwartalna
częstotliwość wypłat premii również jest dla mnie czymś
niezrozumiałym. Za mało i zbyt rzadko, tak to można podsumować
jednym zdaniem. PKO to jedyne miejsce, w którym dotychczas
pracowałem, gdzie zarabia się tak słabo wykonując plany sprzedażowe.
Przepływ informacji jest kolejną bolączką PKO na która zwracam
uwagę. Prosty przykład na czasie- kwestia podwyżek. Nikt z
pracowników nie wie kiedy i ile dostanie a jeżeli już dobrnie jakoś
do tej informacji to nie wie dlaczego akurat tyle i na jakiej
podstawie. Rozumiem, że gdy podnosi się pracownikom wynagrodzenie i
te podwyżki są zróżnicowane, to dokonuje się jakiejś oceny
pracowników. Pracownik powinien znać kryteria oceny i samą ocenę a w
PKO robi się z tego jakąś wielka tajemnicę. Kolejny czynnik
demotywujący. Generalnie trudno w tej organizacji znaleźć coś co by
motywowało. Bonus raz w roku, dzielony według tajemniczych kryteriów
o których dyrektor nie raczy z pracownikami rozmawiać? Obietnice, że
się wszystko zmieni? No sam nie wiem. Dla mnie bez sensu jest
czekać aż cokolwiek drgnie, organizacja, o ile można tak PKO nazwać,
będzie się pewnie zmieniać ale życie jest zbyt krótkie by tego
doczekać. Póki co dalsza praca tutaj to dla mnie strata czasu, musze
zacząć coś zarabiać.
A teraz dobre strony PKO a właściwie jedna dobra strona. Ludzie. W
żadnej z firm, w których do tej pory pracowałem nie spotkałem tylu
świetnych współpracowników. Mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć,
że pracownicy są największą i bezcenną wartością w PKO. Wartością
zresztą ogromnie niedocenianą. Bardzo dużo ludzi, zwyczajnie się
tutaj marnuje, mogąc z powodzeniem realizować się w instytucjach o
rozwiniętej kulturze organizacyjnej i doceniających prace swoich
pracowników. Nie sposób tu wymienić wszystkich, o których myślę,
pisząc te słowa ale odnosi się to do szeregowych pracowników
oddziałów których poznałem. Im wyżej, tym niestety gorzej, choć
oczywiście jak we wszystkim, trafiają się wyjątki. Dziękuję pani KK.
To za pani sprawką trafiłem do PKO, pretensji oczywiście nie mamJ.
Jest pani świetnym menadżerem i na przestrzeni czasu wykonała pani
tytaniczna pracę z oddziałem Oborniki Śląskie, jestem pod wrażeniem
tych zmian. Świetnie zarządza pani zespołem, dba pani zarówno o
ludzi jak i o wynik no i ma pani predyspozycje do kierowania ludźmi.
Niech pani nie marnuje się tutaj zbyt długo, bo im później tym
ciężej zmienić pracę a dziś dobry menedżer, taki jak pani, jest w
cenie. Dziekuję Pracownikom a właściwie pracowniczkom oddziału
Oborniki Śląskie, bardzo dobrze mi się z wami pracowało i
wiedziałem, że zawsze mogę na was liczyć. Stanowicie świetny zespół
i będę o was pamiętał, odnośnie marnowania się w PKO to j.w.
Podziękowania za współpracę składam również pracownikom oddziału w
Trzebnicy, jak najbardziej pozytywnie wpisujecie się w moja pamięć.
Gdy już znudzą wam się obiecanki waszego dyrektora i zaczniecie
szukać normalnej pracy to zawsze możecie liczyć na moja pomoc czy
radę. Pracowałem już tu i tam znam trochę ludzi i warunki jakie są w
innych firmach wiec chętnie pomogę czy rekomenduję. Dziękuję
wszystkim trenerom wewnętrznym z projektu akademia PKO! Jesteście
wspaniałymi ludźmi i takimi pracownikami, których chciałby mieć w
swoim zespole każdy dobry menadżer. Świetnie się z wami pracowało.
Mam nadzieję, że w końcu ktoś doceni wasz wysiłek jaki włożyliście w
projekt, chociaż mam świadomość ze prędzej będzie to nowy pracodawca
niż np. pani MW. Życzę wam samych sukcesów w pracy i będę o was
długo pamiętał! Dziękuję za współpracę panu dyrektorowi AŁ. Panie
dyrektorze motywacja to rzecz najważniejsza! Tym bardziej w sytuacji
kiedy pracownicy są kiepsko opłacani a plany sprzedażowe zakładają
spory przyrost sprzedaży. Sytuacja w której się pan zanlazł jest
trudna, ludzie są zdemotywowani, plany wysokie. Wymaga to od pana
sporych umiejętności i charyzmy, które póki co się u pana nie
objawiły. Pisanie maili w stylu „proszę o zwiększenie sprzedaży
celem realizacji planu w min. 100%” to nie jest motywowanie panie
dyrektorze, takie maile się kasuje bez czytania. Otrzymał pan „w
spadku” dobrze zorganizowany zespół, wiec był pan w komfortowej
sytuacji ale teraz czas wykazać się skutecznością bo krzywa
efektywności zespołu idzie w dół. Proponuję może sięgnięcie do
jakiejś fachowej literatury, bo nie jest pan dyrektorem od wczoraj a
uważam, że zmarnował pan już sporo czasu nie pracując nad
tymi „miękkimi” umiejętnościami. Byłbym również ostrożny z
obiecywaniem pracownikom rzeczy na które nie ma pan wpływu, bo tylko
obniża pan w ten sposób swój autorytet, który z tego co zauważam,
zbyt duży nie jest. Takie obiecywanie może zadziałać ale raczej na
krótka metę a w dłuższym przedziale czasu przynosi skutek raczej
odwrotny. Proponuję być szczery, zyska pan zaufanie. Radzę również
zacząć pracowników chwalić(zwracając się konkretnie do osoby), gdyż
po pierwsze na to zasługują a po drugie zobaczą, że zauważa pan ich
wysiłek. Warto również z ludźmi rozmawiać o pieniądzach, gdyż jest
to ważny czynnik motywacyjny, proszę mi wierzyć, pracownik musi
wiedzieć jaką dostaje premię, jaki bonus, jaką podwyżkę, musi
wiedzieć jak jest przez pana oceniany i muszą te zasady być
klarowne. Nie zauważam również, jakichś specjalnych wysiłków
mających na celu rozwój pracowników wewnątrz organizacji, dobry
menedżer, panie A dba o to, żeby najlepsi pracownicy awansowali. Nie
ma pan teraz większego wyboru, panie A, świetny kierownik pani EW
odchodzi, więc nie będzie już komu wykonywać większości obowiązków
pracy za pana. Praca menadżera może dawać ogromna satysfakcję,
dlatego zachęcam do wyjścia do ludzi, aktywnej współpracy z nimi,
oraz pracy nad sobą i swoja etyką pracy. Być może gdzie indziej nie
dostałby pan szansy na bycie dyrektorem wiec warto wykorzystać tą
szansę. Jest pan osobą o stabilnych cechach osobowościowych, może
nie ekspresyjną ale nie impulsywną, co predestynuje pana do
budowania zaufania w zespole. Na tym zaufaniu może pan budować
autorytet, innej drogi tu nie ma. W trudnej sytuacji, w jakiej
znalazł się pana oddział au
Sob 14:07, 29 Mar 2008
robotnik_pkobp
Gość






Post
cd. listu:
"... Pozdrawiam Panie dyrektorze W! Dzięki za dyplom dla oddziału za
wyniki! Niech pan dalej rozdaje najlepszym dyplomy i laurki, a jak
już się panu skończa to niech pan zrobi w swoim regionie ankietę
pt. „co mnie najbardziej motywuje do pracy” i niech pan porówna, na
którym miejscu są pieniądze, a na którym( o ile się w ogóle
pojawią!) są kolorowe dyplomy. A jeżeli już pan odwiedza jakiś
oddział, to może warto zamienić kilka słów z pracownikami? W mojej
poprzedniej firmie, dla przykładu pani dyrektor regionu znała nas
wszystkich z imienia i nazwiska a co więcej, znała również poziom
realizacji planu danego pracownika w poprzednim miesiącu. To takie
trudne? Są chyba opiekunowie oddziałów, którzy mogą panu w tym
pomóc, choć dopiero wczoraj dowiedziałem się że opiekunem mojego
jest jakiś pan DR. Przypomniał sobie ów pan, że jest opiekunem jak
oddział zajął pierwsze miejsce, wcześniej palcem nie kiwnął by dla
nas coś zrobić. Na tym polega wsparcie Rodu? Nie dziwię się że w
skali kraju wyniki wypadają tak blado. Pozdrawiam tutaj panów AD i
JR i życzę, by w RODzie miał pan więcej takich ludzi. Powodzenia
Panie Dyrektorze!
Pozdrawiam również pana, panie Prezesie! Dziękuję za niedawny czat.
Zasadniczo byłem już przekonany, żeby odejść z pracy ale brakiem
jakichś konkretów pan mnie skutecznie przekonał, że podjąłem świetna
decyzję. Jeśli chodzi o pana pracę to ani pan specjalnie nic nie
popsuł, ani nie poprawił, z jednej strony mało pan miał czasu a z
drugiej dużo w tym wszystkim kosmetyki mało gruntownych przemian,
chociaż nie mogę powiedzieć że zupełnie ich nie ma. Jak dla mnie za
dużo showmeństwa a za mało charyzmy. Pewnie pan również zauważył jak
wielu niezadowolonych ludzi pracuje w PKO. Moje zdanie jest takie,
ze nikt ich nie motywuje a coraz więcej się od nich wymaga.
Zweryfikowałbym kompetencje menadżerów gdybym był na pana miejscu
tak żeby móc zmieniać bank z odpowiednimi ludźmi, którzy nadążają za
duchem czasu, no ale pan pewnie już się rozgląda za nowymi
wyzwaniami wiec życzę sukcesów.
A w PKO mimo, że zmienią się meble, logo i co tam jeszcze, to
wszystko zostanie po staremu.
Żegnam
BP"
Sob 14:08, 29 Mar 2008
praca




Dołączył: 10 Sie 2011
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Popieram banki wyzyskuja maksymlanie wszystkich


Post został pochwalony 0 razy
Śro 12:33, 10 Sie 2011 Zobacz profil autora
placówkaprzyPKS
Gość






Post Praktyki w Eurobanku
Skoro już tak opowiadacie o beznadziejnej pracy w bankach napiszę małe co nieco o bezpłatnych praktykach w Eurobanku aby ludzie mądrzejsi o doświadczenia innych uniknęli tych błędów Smile
Odbyłam miesięczne bezpłatne praktyki w Eurobanku w Białymstoku przy dworcu PKS i każdy kto myśli że dzięki takim praktykom nabierze doświadczenia niech sobie to stanowczo wybije z głowy. Wiadomo, że nie należy spodziewać się żadnej ambitnej pracy jak np robienie przelewów zakładanie lokat itd. Gdyż takie praktyki polegają na roznoszeniu ulotek co drugi dzień, stemplowaniu ich, plakatowaniu osiedli, chodzenie do garmażerki po pasztety z kapustą, układaniu aktualnych wniosków kredytowych. Praktykowaniu niesamowicie upierdliwego telemarketingu. Więc zamiast na praktyki lepiej pójść do kolportera ulotek to chociaż dostaniecie po 2gr za sztukę. Jeszcze usłyszycie że musicie roznieść 2tys szt w 2h, a później wrócić i namawiać dziadków aby przyszli na spotkanie na którym namówią go na super kredyt.
Śro 19:08, 07 Wrz 2011
Ja
Gość






Post
Polecam też wątek "już pracuję w banku" - tam też jest cała goła prawda ... ciekawa lektura dla zastanawiających się ...
Nie 20:01, 16 Paź 2011
praca




Dołączył: 10 Sie 2011
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
W każdym banku jest wyzysk i wielkie parcie na sprzedaż wystrczy poczytać na forach o [link widoczny dla zalogowanych]. Tylko harowa i nic wiecej.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 1:08, 18 Paź 2011 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Opinie na temat pracy w bankach Strona Główna » Pracowałam/em w banku Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin